zakrwawiony 180Starszy pan stracił równowagę na ulicy i mocno się poranił. Dzięki dobrej współpracy przechodniów, sąsiadów mężczyzny, strażników miejskich i ratowników z pogotowia, sytuacja szybko znalazła bezpieczny finał.

Wtorkowym popołudniem, skręcający z ulicy Pięknej w Marszałkowską strażnicy zauważyli zamieszanie na przystanku komunikacji miejskiej. Na chodniku siedział oszołomiony i zakrwawiony starszy pan, a wokół niego nerwowo krzątały się trzy kobiety. Jak ustalili funkcjonariusze, 86-latek potknął się i przewrócił, dotkliwie raniąc się w głowę. Pogotowie było już w drodze.

Strażnicy, korzystając ze służbowej apteczki, zatamowali obfity krwotok z łuku brwiowego. Niedługo potem na miejsce przybył zespół ratowniczy.

Tymczasem wypadkiem zainteresowała się ekspedientka pobliskiego sklepu oraz jeden z przechodniów, którzy rozpoznali w poszkodowanym sąsiada. Dzięki ich zaangażowaniu nawiązano kontakt z opiekującą się starszym panem siostrzenicą, którą powiadomiono o zdarzeniu, podając też adres szpitala, do którego karetka zabrała seniora.

zakrwawiony