W nocy z soboty na niedzielę patrol straży miejskiej przewoził osobę nietrzeźwą do Stołecznego Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych. Jadąc ulicą Marszałkowską funkcjonariusze zauważyli dziwnie zachowującego się kierowcę w Seacie. Samochód zjeżdżał na lewy pas i po chwili wracał na prawy.
Gdy tylko kierujący zatrzymał się na czerwonych światłach przy ulicy Hożej, strażnicy podeszli do niego z pytaniem : czy potrzebuje pomocy? Kierowca wyraźnie unikał kontaktu wzrokowego ze strażnikami i sprawiał wrażenie nie do końca trzeźwego. Zapytany czy spożywał alkohol przyznał, że wypił cztery piwa – puszki leżały na podłodze auta. Na miejsce wezwano patrol policji – badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu potwierdziło przypuszczenia strażników. Wynik to 1,14 mg/l czyli prawie 2,4 promila. Decyzją policji kierowca został zatrzymany a Seat odholowany na policyjny parking.