Poraniony na bulwarach nadwiślańskich młody człowiek, wiedział gdzie szukać fachowej pomocy. Poszkodowanego opatrzyli ratownicy ze straży miejskiej
Około godziny 2.30 w nocy 28 sierpnia na posterunek straży miejskiej przy bulwarach nad Wisłą zgłosił się 21-letni mężczyzna, który poprosił o pomoc w opatrzeniu ran ręki i nogi. Poszkodowany poinformował, że zranił się rozbitą butelką. Strażnicy z Oddziału Specjalistycznego, którzy są ratownikami kwalifikowanej pierwszej pomocy dokonali oceny obrażeń, a następnie oczyścili i zdezynfekowali rany. Na koniec założyli opatrunki, by zatamować krwawienie. Stan poszkodowanego nie wymagał natychmiastowej interwencji pogotowia. Strażnicy zalecili mężczyźnie, by sam udał się do szpitala, aby jego obrażenia zbadał chirurg.