Wnętrze nadwiślańskiego posterunku straży miejskiej. Strażnik operator przegląda obraz z kamer monitoringu.Na naszych rodaków można liczyć! Po raz kolejny przekonała się o tym para młodych uchodźców z Ukrainy, która wieczorem w sobotę 27 sierpnia odpoczywała na nadwiślańskich bulwarach

Kwadrans po godzinie 21 do patrolujących bulwary strażników miejskich z Oddziału Specjalistycznego podeszła para zdenerwowanych młodych ludzi z Ukrainy, która potrzebowała pomocy. Jak poinformowali funkcjonariuszy, pozostawili na ławce torbę, w której znajdował się telefon komórkowy, z ważnymi kontaktami oraz zabawki dziecka. Kiedy wrócili na to miejsce, torby już nie było. Strażnicy zabrali obcokrajowców do pawilonu nieopodal mostu Poniatowskiego, w którym znajduje się posterunek straży miejskiej. Po przejrzeniu zapisów monitoringu z kamer zainstalowanych na bulwarach, udało się ustalić, że torbę zabrały dwie młode kobiety. Na nagraniach widać było, że udały się z nią do pobliskiego klubu. W barze strażnicy odnaleźli kobiety, które przyznały, że zabrały torbę z ławki i przekazały kierownikowi sąsiedniego lokalu, ponieważ nie chciały by ktoś ją ukradł. Torba rzeczywiście była u kierownika. Jej właściciele sprawdzili zawartość i potwierdzili, że nic nie zginęło. „Na Polaków zawsze można liczyć” – szczęśliwi skomentowali to zdarzenie.