Do staromiejskiego posterunku straży miejskiej wpłynęło zawiadomienie o ułamanej gałęzi drzewa na rogu placu Krasińskich przy ulicy Długiej. Jak ustalili strażnicy – konar stwarzał zagrożenie.

Funkcjonariusze potwierdzili, że korona drzewa została naruszona. Nad chodnikiem, nieopodal przystanku autobusowego, blisko pałacu Krasińskich, zwisał pokaźnej wielkości konar. Należało zadbać o bezpieczeństwo przechodniów i doprowadzić do usunięcia zagrożenia – i to właśnie zrobili strażnicy. Po kilku minutach na miejsce przybyła wezwana przez nich straż pożarna. Dowódca załogi zdecydował, że konar trzeba obciąć. Akcję przeprowadzono z wykorzystaniem wysokiej drabiny, a teren wokół został zabezpieczony przez strażników miejskich. Po niecałej godzinie z cienia pod drzewem przy placu Krasińskich znów można było bezpiecznie korzystać.