Kobieca dłoń trzymająca torebkę z suszem roślinnymMimo chłodu wiosna w stolicy rozkwita feerią kolorów i zapachów. Pachną bzy, jaśminy, a w parku Piłsudskiego wieczorem 30 maja pachniała… marihuana.

Zbliżała się godzina 21, gdy dwie młode kobiety, w towarzystwie mężczyzny spożywające alkohol na ławce w parku Piłsudskiego, zwróciły uwagę patrolu straży miejskiej. Podchodzący na miejsce interwencji funkcjonariusze poczuli charakterystyczny zapach marihuany. Siedzący na ławce na widok patrolu zaczęli zachowywać się nerwowo. Szybko okazało się, że przyczyną ich zdenerwowania był pojemnik po filmie do aparatu, który jedna z kobiet miała przy sobie. Wewnątrz znajdował się zielono-brunatny susz roślinny. Na miejsce wezwano patrol policji. W chwili, gdy strażnicy doprowadzali kobietę do radiowozu, przechodząc obok pobliskiej ławki, zauważyli kolejne dwie młode dziewczyny spożywające alkohol. Widząc zbliżających się strażników, jedna z nich szybko schowała do torebki biały pojemnik po kremie. Funkcjonariusze ujawnili w nim zielono-brunatny susz roślinny. Kobieta potwierdziła, że jest to marihuana. Obie ujęte zostały przekazane patrolowi policji i przewiezione do komendy rejonowej.