Przed jadący ulicą Krasińskiego radiowóz straży miejskiej wybiegł mężczyzna, który dawał funkcjonariuszom znaki by się zatrzymali. Mężczyzna poinformował, że nieopodal na chodniku leży jakiś człowiek, który wypadł z budynku.

Funkcjonariusze natychmiast podjęli interwencję. Świadek powiedział, że tuż po godzinie 12 biegł chodnikiem, gdy nagle spadł przed nim człowiek. 39-letni poszkodowany był przytomny, ale nie było z nim kontaktu werbalnego. Miał otwarte złamanie nadgarstka. Strażnicy miejscy wezwali karetkę pogotowia, policję, oraz opatrzyli rannemu złamaną kończynę. Ranny mężczyzna został przewieziony do szpitala. Przyczyny wypadku wyjaśni policja, która prowadziła dalsze czynności.