Skręcając w lewo i jednocześnie przecinając tory tramwajowe, kierujący musi zachować szczególną ostrożność i zwrócić uwagę na to, czy w chwili wykonania manewru nie nadjeżdża tramwaj.

W tym przypadku tuż przed Wielkanocą kierująca astrą nie zachowała szczególnej ostrożności, bo nie zauważyła nadjeżdżającego tramwaju. Gdy doszło do wypadku, na szczęście w pobliżu byli strażnicy miejscy z I Oddziału Terenowego, którzy niezwłocznie pospieszyli z pomocą. Wezwali pogotowie i powiadomili policję. Okazało się, że kierująca samochodem doznała urazu głowy. W pojeździe znajdowało się dwuletnie dziecko, na szczęście było umieszczone w foteliku i nie odniosło żadnych obrażeń.
Gdy strażnicy udzielali pierwszej pomocy przedmedycznej, podszedł do nich mężczyzna – ratownik medyczny, który pomógł w czynnościach przedmedycznych. Kilkanaście minut później kobieta została zabrana do szpitala. Gdy funkcjonariusze upewnili się, że wśród pasażerów tramwaju nie ma osób poszkodowanych, zabezpieczali miejsce zdarzenia, do czasu usunięcia pojazdu z drogi.