Nietrzeźwy kierowca jechał pod prąd al. Solidarności. Został ujęty przez strażników miejskich, którzy przekazali mężczyznę policji.

Strażnicy miejscy z IV Oddziału Terenowego, którzy 12 lipca około godz. 2.00 jechali al. Solidarności zobaczyli skodę jadącą jezdnią pod prąd. Pojazd wjechał na jedno z miejsc postojowych i zatrzymał się. Kiedy kierowca wysiadł strażnicy miejscy podjęli interwencję. Mężczyzna próbował szybko się oddalić twierdząc, że śpieszy się do chorego dziecka. Wówczas funkcjonariusze poczuli od niego alkohol. Mężczyzna wyjaśnił, że wracał z pracy, gdzie przed wyjściem wypił kilka drinków. Wezwano patrol policji, który przebadał trzeźwość mężczyzny – wynik 1,1 promila (0,62 mg/l) alkoholu w wydychanym powietrzu.