Bardzo dużo szczęścia w nieszczęściu miała 26-letnia kobieta kierująca autem. Na jej samochód wieczorem 21 października wichura zwaliła wielkie drzewo.
Kilka minut przed godziną 19 strażnicy miejscy z VII Oddziału Terenowego patrolowali ulicę Szpotańskiego w Międzylesiu. Na wysokości ulicy Rzeźbiarskiej funkcjonariusze zauważyli leżące w poprzek drogi duże drzewo. Wiatrołom na całej szerokości blokował przejazd. Gdy strażnicy podeszli bliżej, zobaczyli, że pod drzewem znajduje się zniszczony samochód marki Opel. Prowadząca pojazd kobieta zdążyła o własnych siłach opuścić auto i zdenerwowana próbowała wydostać się spod gałęzi. 26-letnia mieszkanka Mińska Mazowieckiego nie wymagała pomocy medycznej i odmówiła wezwania karetki. Strażnicy zabezpieczyli miejsce zdarzenia oraz wezwali patrol policji i straż pożarną. Utrudnienia w ruchu w tym rejonie trwały do godziny 19, gdy straż pożarna pocięła i usunęła drzewo na pobocze.