Młody człowiek stojący nocą przy radiowozie straży miejskiej z włączonymi światłami sygnalizacyjnymiPewien 15-latek wypił tyle alkoholu, że zasnął w autobusie miejskim. W środku nocy znalazł go kierowca i wezwał strażników miejskich. Chłopak był tak pijany, że nie mógł powiedzieć, jak się nazywa.

Zbliżała się godzina 3 w nocy, gdy strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie leżącym w nocnym autobusie. Pojazd stał na pętli przy ulicy Wiernej. Kierowca wskazał funkcjonariuszom młodego człowieka, który spał na ostatnim siedzeniu. Nie wiadomo, jak długo podróżował tym środkiem komunikacji. Dobudzony przez funkcjonariuszy został wyprowadzony z autobusu. Młody człowiek nie umiał wyartykułować swoich danych. Jednak wygląd młodzieńca wskazywał, że jest on jeszcze nieletni. Strażnicy wezwali więc patrol policji. Policjantom udało się ustalić, że chłopak nie ma jeszcze skończonych 16 lat. Strażnicy przekazali nieletniego policjantom.