Sobotnia wichura powaliła fragment ściany trzykondygnacyjnej kamienicy w Rembertowie. Spadający gruz spadł o metr od niewielkiego domu
Około południa 19 lutego mieszkańcy jednego z domów jednorodzinnych przy ulicy Gawędziarzy usłyszeli potężny huk. Gdy wybiegli z domu, zorientowali się, że na posesję spadł potężny fragment muru sąsiedniej kamienicy. Katastrofę spowodowała wichura. Zniszczeniu uległa nowa altana i stojący obok garaż. Wezwano strażników miejskich z VII Oddziału Terenowego. Przedwojenna dwupiętrowa kamienica przy ulicy Dziewosłęby w Rembertowie od dawna jest niezamieszkała i jest w bardzo złym stanie technicznym. Wiatr zepchnął fragment muru z ostatniej kondygnacji. Strażnicy zabezpieczyli zagrożony teren taśmą ostrzegawczą oraz wezwali na miejsce katastrofy straż pożarną i inspektora nadzoru budowalnego. Na polecenie inspekcji budowalnej wyłączono z użytkowania fragmenty posesji położonej w niebezpiecznej strefie.