Rankiem 17 marca, podczas patrolowania otoczenia pętli komunikacji miejskiej na Żeraniu, strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego zauważyli siedzącego na chodniku mężczyznę, który miał rozbitą głowę. Pomocy przedmedycznej udzielili poszkodowanemu strażnicy z uprawnieniami ratowników.
Około godziny 8 rano strażnicy kontrolowali pętlę przy ulicy Modlińskiej. Ich uwagę zwrócił siedzący na skraju chodnika mężczyzna, który trzymał się za głowę. Spod jego palców wypływała krew. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli z pomocą mężczyźnie. Poszkodowany był przytomny. Powiedział strażnikom, że cierpi na epilepsję. To ta choroba była przyczyną jego upadku na chodnik. W wyniku zdarzenia mężczyzna rozbił sobie twarz i złamał nos. Przechodnie wezwali karetkę pogotowia. Nie czekając na jej przyjazd, strażnicy zatamowali krwawienie i założyli opatrunek osłonowy na ranę. Do przyjazdu pogotowia monitorowali stan 47-latka. Mężczyzna został zabrany do szpitala.