Zdjęcie ilustracyjne: radiowóz straży miejskiej z włączonymi światłami sygnalizacyjnymi.Wielkie ognisko rozpalił ktoś na podwórku jednej z kamienic przy ulicy Brzeskiej na Pradze-Północ. Gdyby iskry z ogniska przeniosły się na dach komórek lub budynku to przedwojenna zabudowa ulicy mogła się w każdej chwili zapalić. Zapobiegli temu strażnicy miejscy

Około godziny 21 strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie o zakłóceniu porządku na terenie jednej z posesji przy ulicy Brzeskiej. Funkcjonariusze podjęli interwencję. Kilka minut później na miejscu nikogo nie zastali. Jednak przy jednej z kamienic w dużej metalowej beczce palił się wielkim płomieniem ogień. Obok porzucono sporą ilość drewna i plastikowych przedmiotów, które prawdopodobnie miały zostać spalone. Ponieważ z ogniska strzelały iskry, które mogły się przenieść na dachy budynków strażnicy wezwali straż pożarną. Do przyjazdu strażaków funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Kilkadziesiąt minut później strażacy ugasili ogień. Mieszkańcy okolicznych domów mogli spokojnie położyć się spać.