Zdjęcie ilustracyjne: pies owinięty w różowy koc przytulony do strażniczki miejskiej.W jednym z mieszkań przy ulicy Racławickiej na Rakowcu doszło do awantury, podczas której zdenerwowany mężczyzna rzucił psem o podłogę. Poturbowanym zwierzakiem zaopiekowali się funkcjonariusze z Ekopatrolu

Około godziny 14.15 strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie z ulicy Racławickiej. Policjanci, którzy czekali w lokalu na przyjazd Ekopatrolu poinformowali funkcjonariuszy, że konkubent właścicielki lokalu rzucił psem o podłogę. Zwierzę leżało na podłodze w kuchni, skomlało i trzęsło się. Strażnicy ostrożnie włożyli psa do kontenera transportowego i przewieźli go do Schroniska Na Paluchu. Lekarz weterynarii po obejrzeniu zdjęć rentgenowskich stwierdził, że psiak nie ma połamanych kości, ale mógł doznać wstrząsu mózgu. Biedak zostanie w schronisku na obserwacji. Dalsze czynności przejęła policja.