90-letnia staruszka siedziała oparta o płot przy ul. Czerskiej. Kobieta wyszła z domu po zakupy, ale zabrakło jej sił, by dotrzeć do sklepu. Starszej pani pomogli strażnicy miejscy
W poniedziałek 8 listopada, kilka minut przed godziną 13, strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie o starszej pani, która ma problem z poruszaniem. Na miejscu funkcjonariusze zastali staruszkę opartą o ogrodzenie. Seniorka oświadczyła, że mieszka w pobliżu, ale musiała wyjść po zakupy, a nie miała kogo poprosić o pomoc. Kobieta nie wymagała pomocy medycznej. Strażnicy miejscy pomogli jej dojść do sklepu. Po zrobieniu zakupów odprowadzili starszą panią do domu. Po drodze 90-latka opowiedziała, że nie ma żadnej pomocy od rodziny i wszystko musi robić sama. Jeszcze tego samego dnia strażnicy poinformowali o sytuacji kobiety pracowników ośrodka opieki społecznej, którzy zaopiekują się seniorką.