Strażnik z radiotelefonem w ręceCzłowiek jest jedną wielką tajemnicą – mówią psychologowie. Przykładem tej prawdy może być pewien pasażer w stanie kompletnego upojenia alkoholowego, którego z tramwaju linii 28 wyprowadzili strażnicy miejscy.

Funkcjonariusze z V Oddziału Terenowego patrolujący 10 lutego Bielany, około godziny 13.50 otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie znajdującym się w tramwaju linii 28 na pętli Piaski. Ponieważ o własnych siłach nie mógł opuścić pojazdu, został wyprowadzony przez funkcjonariuszy. Kontakt z nim był niemożliwy. Niemożliwe też było ustalenie jego tożsamości. Wezwano więc patrol Policji i karetkę pogotowia. Mężczyzna został zbadany – nie miał obrażeń ani przeciwwskazań do umieszczenia w SOdON. Ciągle jednak nie można było ustalić jego tożsamości. Zdecydowano więc o przewiezieniu go do komendy. Tam jednak nadal pozostawał on jedną wielką zagadką. W tej sytuacji podjęto decyzję o jego zatrzymaniu.