Zdjęcie ilustracyjne: strażnicy miejscy wewnątrz tramwaju.Niektórzy ludzie to mają szczęście. Pewien 42-letni bezdomny, którego strażnicy miejscy znaleźli pijanego na podłodze w tramwaju na Annopolu, miał przy sobie wysokiej klasy smartfona i cudzą kartę płatniczą. Strażnikom powiedział, że je… znalazł.

Około godziny 8.30 strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie leżącym na podłodze tramwaju linii 1. Kilkanaście minut później funkcjonariusze odnaleźli go i wyprowadzili z wagonu. 42-latek nie miał stałego adresu zamieszkania. Z trudem utrzymywał równowagę, mówił bełkocząc, a wokół niego roztaczał się intensywny zapach alkoholu. Strażnicy poprosili, by wyjął wszystko, co ma w kieszeniach. Miał przy sobie kartę płatniczą wystawioną na kobietę, której nie znał, oraz smartfona klasy premium. Funkcjonariuszom powiedział, że przedmioty te… znalazł. Mężczyzna został przewieziony do pobliskiego komisariatu policji, gdzie został zatrzymany.