Zdjęcie z interwencji: zarośla przy Modlińskiej. Wśród wysokich traw widać wystawiającego zza nich łeb łosia.Wybrał się na spacer po Białołęce. Być może szukał łatwo dostępnego pożywienia. Jednak miasto nie było dla niego bezpiecznym miejscem, dlatego służby musiały pomóc mu wrócić do jego naturalnego środowiska.

We wtorek 26 października Ekopatrol Straży Miejskiej został wezwany na ulicę Modlińską, wzdłuż której – według obserwatorów – miał spacerować łoś. Funkcjonariusze potwierdzili na miejscu obecność łosia. Zachowywał się spokojnie. Na szczęście nie miał widocznych obrażeń. Strażniczka i strażnik zabezpieczyli teren tak, był zwierzę nie stwarzało zagrożenia dla siebie i innych. Łowczy Lasów Miejskich, który przybył na miejsce, użył bezpiecznego środka usypiającego. Łoś po zapadnięciu w sen został umieszczony w specjalistycznym samochodzie Lasów Miejskich i przetransportowany do swojego naturalnego środowiska.

Zdjęcie z interwencji: zarośla przy Modlińskiej. Wśród wysokich traw widać wystawiającego zza nich łeb łosia.