2020 04 niewybuchMinęło już 75 lat od zakończenia II wojny światowej, a zakopane w ziemi groźne „pamiątki” ciągle przypominają o zagrożeniu. Strażnicy miejscy 8 kwietnia zabezpieczali na Żeraniu miejsce, gdzie znaleziono niewybuchy z tamtych czasów.

W pobliżu elektrociepłowni na Żeraniu prowadzono w ostatnich dniach roboty ziemne i prace budowlane, podczas których robotnicy znaleźli niewybuch. O niebezpiecznym odkryciu powiadomiono policję, straż miejską i saperów. Zagrożone miejsce zabezpieczali strażnicy miejscy, gdy przyjechał patrol saperski. Teren został przez wojsko dokładnie przeszukany. W sumie znaleziono w pobliżu 3 granaty ręczne, pocisk artyleryjski kal. 75 mm oraz granat moździerzowy kal. 81. Niewybuchy z czasów II wojny światowej zostały wywiezione na poligon, gdzie zostaną zneutralizowane.
Od Żerania aż po Jabłonnę, tereny obecnej dzielnicy Białołęka były teatrem zaciętych walk w 1939 roku. Białołęka została zajęta przez wojska niemieckie około południa 15 września. W kolejnych dniach września, aż do kapitulacji stolicy, linia obrony prawobrzeżnej Warszawy przebiegała między innymi przez tereny przylegające do dzisiejszej elektrociepłowni. Zacięte walki toczono w tym rejonie także w drugiej dekadzie września 1944, gdy niemieckie wojska były wypierane z Annopola i Tarchomina na drugi brzeg Wisły i za Jabłonnę. Kaliber granatu moździerzowego jest charakterystyczny dla przedwojennego uzbrojenia polskiej armii (od 1935 do 1939 r. otrzymała ona ponad 900 egz. moździerzy wz.31 o takim kalibrze). Niewykluczone więc, że w tym miejscu znajdowało się stanowisko obronne w 1939 r.

 

Zdjęcie ilustracyjne z archiwum SM.