3 numerStaruszek zgubił się jeżdżąc autobusem po mieście. Strażnicy miejscy odwieźli mężczyznę do domu i przekazali rodzinie.

Starszy pan podróżował autobusem miejskim aż do pętli przy ul. Górczewskiej. Po kursie kierowca wyprowadził mężczyznę do pomieszczenia dyspozytora. Wezwano patrol straży miejskiej. Podczas rozmowy z funkcjonariuszami mężczyzna przyznał, że nie wie gdzie się znajduje ani jak się w tym miejscu znalazł. Szczęśliwie starszy pan miał przy sobie dowód osobisty. Na jego podstawie ustalono, że mężczyzna ma 90 lat i jest mieszkańcem Wilanowa. Strażnicy miejscy wezwali pogotowie ratunkowe. Mężczyzna został zbadany. Nie wymagał hospitalizacji. Strażnicy miejscy ustalili, że zaginięcie mężczyzny zgłosiła wnuczka, z którą mieszkał. Ponieważ kobieta wychowuje małe dzieci i nie mogła przyjechać po dziadka, strażnicy miejscy odwieźli 90-latka do domu w Wilanowie.