Strażnicy miejscy w tym szczególnym czasie nie zapominają o osobach bezdomnych i wykluczonych. Niedawno przekazywali im maseczki ochronne, teraz - po raz kolejny - zawieźli im żywność zakupioną przez Caritas Polska.
Warszawscy strażnicy miejscy znają stołeczne ulice jak własną kieszeń. Tak samo dobrze wiedzą, gdzie osoby bezdomne spędzają większość swojego czasu. To najczęściej miejsca ukryte przez mieszkańcami - altany, pustostany, kanały, prowizoryczne szałasy "pobudowane" wśród zarośli, niekiedy ziemianki. To właśnie tam strażnicy docierają każdej zimy, by dowozić bezdomnym ciepłe posiłki; regularnie docierają tam również i teraz, w czasie epidemii, by dostarczyć podstawowe produkty żywnościowe. Nie każda osoba bezdomna jest w stanie o własnych siłach dotrzeć do jadłodajni albo stanąć w kolejce po żywność wydawaną w czasie epidemii z autobusów. Wielu z nich to ludzie chorzy, z niepełnosprawnościami. Dlatego strażnicy miejscy, zabierają na swój pokład przygotowane przez Caritas Polska paczki i dowożą je tam, gdzie czekają na nie najubożsi.
Pomoc strażników miejskich osobom bezdomnym w czasie epidemii nie ogranicza się tylko do wydawania produktów spożywczych. O formach pomocy pisaliśmy w kolejnych artykułach:
Pomoc bezdomnym w czasie epidemii
Strażnicy przekazali maseczki osobom bezdomnym
"Nie zapominajcie o nas" - proszą bezdomni
