Kwadrans po 8 rano 20 grudnia strażnicy miejscy zaczęli rozwozić świąteczne paczki dla bezdomnych. Funkcjonariusze podzielili się także opłatkiem ze wzruszonymi obdarowanymi.
Starszy inspektor Alfred Paplak i st. insp. Robert Błaszczak wyjechali dzisiaj na służbę radiowozem z nietypowym ładunkiem. W kilkudziesięciu reklamówkach znajdowały się konserwy mięsne, kawa, herbata, zupy gotowe i w proszku, dania gotowe i czekolada. Ponadto w bagażniku auta znaleźć można było zimowe buty, swetry, czapki, kurtki i spodnie. Żywność ofiarowała sieć sklepów Biedronka, odzież zebrali miedzy sobą funkcjonariusze i pracownicy Straży Miejskiej m. st. Warszawy. Dary w pierwszej kolejności rozwożono na terenie Bemowa i Woli.
- O proszę, straż miejska jak co roku o nas pamięta. Jesteście niezawodni. Dziękujemy i życzymy wam wszystkim zdrowych i wesołych świąt – przywitali funkcjonariuszy bezdomni mieszkający na terenie opuszczonych działek na Bemowie. Strażnicy złożyli życzenia najbiedniejszym mieszkańcom dzielnicy. Bezdomni zrewanżowali się równie serdecznymi słowami. Podobnie było na terenie innych dzielnic, gdzie strażnicy z innych oddziałów terenowych także rozwozili paczki bezdomnym.
Akcję „Paczka dla bezdomnych” Straż Miejska m. st. Warszawy zorganizowała po raz ósmy. W tym roku bezdomni otrzymali blisko 300 paczek.